Kupując różne produkty z Aliexpress prędzej czy później natkniemy się na kwestię Czy zapłacę kupując na Aliexpress cło?

Spotykam się na co dzień z grupą osób, która nawet nie słyszała o czymś takim jak kontrola przesyłek na granicy. W dzisiejszym artykule postaram się rozjaśnić co nie co, o tej jakże nielubianej przez wszystkich sytuacji.

Czym się różni cło od VATu?

Cło czyli inaczej opłata celna, jest pobierana przy imporcie z zagranicy przedmiotów i jest nakładana przez państwo z dwóch ważnych powodów. Pierwszy oczywiście najważniejszy – wpływy do budżetu państwa. Drugim powodem jest ochrona lokalnego rynku.

VAT jest podobnie jak cło, pobierany przez państwo i jest podstawowym źródłem dochodów w budżecie.

Czy można uniknąć płacenia cła i VATu?

To czy zapłacimy opłaty zależy w dużej mierze od szczęścia, jak i nastrojów samych celników. Przypuszczam, że duża gabarytowo paczka, duża waga oraz skan na „rentgenie”, zwróci uwagę Pana lub Pani pracującej akurat na zmianie. Są pewne punkty prawne, które regulują jakie przesyłki na pewno lub mają szansę na zwolnienie z opłat.

Cła NIE PŁACI się za towary sprowadzane z Unii Europejskiej (UE). Natomiast za towary sprowadzane zza UE, cło oraz VAT należy zapłacić.

  • Przesyłki do 150 EUR zostają zwolnione z cła, natomiast mogą zostać opodatkowane (23% VAT).
  • Paczki o charakterze niehandlowym o wartości do 45 EUR mogą zostać dodatkowo zwolnione z podatku. (Ministerstwo finansów dokładnie określa jak oni interpretują takie paczki: LINK do MF).
  • Aparaty cyfrowe, konsole do gier czy telefony mają zerowy procent stawki opłaty celnej.
  • Dokładną stawkę celną na poszczególne produkty można zobaczyć na stronie (ISZTAR).
  • Natomiast do 22 EUR zwolnione z cła i VATu zwolnione są wszystkie paczki.*
* Ponadto ustawa wskazuje, że zwolnienie te nie będzie dotyczyło towarów importowanych w drodze zamówienia wysyłkowego.

aliexpress vat

„Zatrzymanie przez urząd celny”?

Co się dzieje, kiedy przesyłka zostaje zatrzymana? Całą operacją zajmuje się Poczta Polska przy opcji Free Shipping (Hong Kong Post, Singapore Post, China Post, Sweden Post, Netherland Post) lub kurierzy (DHL itp.)

Podam pewien przykład jak to mniej więcej wygląda.

123

Towar zamówiony przez znajomego. Sklep, który wybrał to znany nam wszystkim dawny JD.com – Joybuy. Przesyłka została nadana 23 sierpnia. Po jakimś okresie czasu pojawiła się w Polsce i to od razu z przykrym statusem „Zatrzymanie przez urząd celny”. Ten status nie do końca oznacza, że przesyłka zostanie oclona i opodatkowana. Istnieje szansa, że kolejny status to Zwolnienie przesyłki przez urząd celny i przesyłka zostanie wysłana do docelowego miasta. Niestety w tym przypadku było inaczej.

Kilka dni po pojawieniu się statusu z 3. września, zapukał listonosz z listem od urzędu celnego. W nim znajdowały się krótkie informacje dotyczące paczki takie jak numer śledzenia, waga, dane kupującego itp. Chcieli od nas dwóch informacji:

  • cenę towaru
  • skan przelewu
  • skan dowodu osobistego

W celu przedstawienia kwoty zakupu zrobiliśmy screenshoot szczegółów zamówienia na stronie Joybuy, skanem przelewu był również screenshot, lecz z opłaty przedmiotu (przy płatności wybraliśmy PayPal i tam skierowaliśmy się po informacje). Jeśli płacił za nas znajomy to nic nie szkodzi, ważne aby kwota zakupionego przedmiotu zgadzała się z kwotą zapłaty. Skan dowodu z racji braku skanera zrobiliśmy po prostu zdjęcie aparatem cyfrowym.

Dokumenty (screenshot’y) wysłaliśmy w załączniku na podany w liście adres mailowy. W tytule zawarliśmy numer przesyłki oraz numer pozycji księgi magazynowej. Mail wysłany.

Znów po kilku dniach zapukał ten sam listonosz tym razem już z przedmiotem oraz właśnie z tą dodatkową opłatą. Przyjemność ta kosztowała dodatkowo mojego znajomego ponad 200zł. I tak wygląda pokrótce opis całej procedury. Nic strasznego, uwierzcie mi.

Czy opłaca się zamawiać?

To już indywidualna kwestia. Istnieje pewna zasada do której zachęcam, aby stosować się – „NIE KUPUJ PODRÓBEK”. Taki towar nie dość, że jest często (choć nie zawsze) gorszej jakości, to w przypadku kontroli celnej możemy spotkać się z nieprzyjemnościami. Zazwyczaj zostaje wezwany przedstawiciel danej firmy, od której ściągaliśmy produkt oryginalno-podobny i zostaje nałożona kara za ściągnięcie a następnie za utylizację danego przedmiotu. W bardziej zaawansowanych przypadkach sprawa może trafić na policję.

ZAWSZE przy kupnie należy uwzględnić możliwość zatrzymania paczki w UC. Unikniemy wtedy rozczarowania, a możemy mile się zdziwić kiedy UC przepuści paczkę bez opłat. Mam nadzieję, że zakupy na Aliexpress zaliczycie do udanych i ani cło, ani VAT nie będzie Wam straszny.

Uwaga! Ta strona przedstawia moje przemyślenia (może zawierać błędy). W żadnym wypadku nie są one jakąkolwiek podstawą prawną.